*Jeszcze troche staroci :)*

A niech to! Publikuje zeszłoroczne stroje kąpielowe i aż żal serce ściska ze lato już minęło...

Ja chce lato!

A tu zima dopiero co puka do drzwi!

Aj, dziergało się, dziergało... aż milo popatrzeć na efekty:)

  

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

*parasolki i wachlarz*

Ubiegłego lata wyszydełkowałam kilka pięknych parasolek. Praca nad nimi trwa krótko, nie są trudne do wykonania, a efekt jest, jak widać, nienajgorszy. Niestety wszystkie moje parasolki znalazły już swoich właścicieli i ja zostałam bez, tak wiec, do listy "do wykonania" dopisuje parasolkę dla mnie:)

 

 

 

 

Ach, zapomniałabym o tym "rodzynku". Oto Pan Wachlarz. Idealny dla dam na cieple, letnie dni...

 

 

*Zamotki*

Jakiś czas temu intensywnie poświęcałam czas na tworzenie zamotek... Bardzo je lubię. W chłodniejsze letnie dni chronią przed wiatrem, a już na jesień są idealne.

Oto efekty:

 

Były tęczowe:

 

I w kolorach rasta:

 

Turkusowe:

 

Jesienne:

 

i delikatne, różowe:

*Powitanie*

Witam Was na moim blogu!

Postanowiłam, ze ja tez będę prowadzić bloga, bo... dlaczego nie? Przecież, mam się czym dzielić i chwalić;) Tak wiec, zaczynamy!