2017/02/16

Ciao!

Witam! 
Przedstawiam Wam mój otulacz wydziergany z włoczki Holst Garn Coast w kolorze silver grey wg wzoru Ciao! z ravelry.com.
Lubię go bardzo, chociaz włóczka nieszczególnie przypadła mi do gustu, jest taka "sucha". Tak czy inaczej, śmigam w nim juz od jakiegoś czasu i według mnie jest genialny zamiast chusty lub tradycyjnego szala. Oto i on: 


 
  
Po otulaczu nadeszła pora na mitenki, ktore czekają na zimniejsze czasy. Dziergane z podwójnej nitki włóczką Holst Garn Highland, w poprzednich postach jest do kompletu czapka. 

 

A teraz to co obecnie na drutach: cudowny sweter z włóczek Highland i Holst Garn Supersoft, wszystko pojedynczą nitką na drutach nr 3. Wzór nazywa sie Blue Hour Sweater, jest prosty a zarazem bardzo szykowny. 

 

To na tyle dzisiaj. Do zobaczenia! 

2017/01/17

Sweter i dwie czapki

Witajcie! 
Pierwszy raz w mojej karierze dziergawkowej zdarzyło mi sie, że wydziergałam sweter, duży, do pół uda, który mi sie nie podobał i zdecydowałam sie go spruć. Straszne, prawda? Tyle roboty a efekt mnie nie zadowalał. Myśle, że włóczka Cotton Merino Dropsa nie jest odpowiednia do luźnych projektów typu oversize, pasuje bardziej do ubrań przylegających do ciała. Ten sweter wydziergałam w listopadzie, ale nie było okazji do zrobienia zdjęć. Nawet sie juz zdążył zmechacić od noszenia i to jest jego jednyną ale dość dużą wadą. Zrobiony jest z włóczki Drops Cotton Merino w kolorze ciemnego brązu na drutach nr 4. Oto on: 
 

 

 

A teraz czas na dwie czapki z włóczki Holst Garn Highland, przerabianych dwoma nitkami. Pierwsza, z motywem sówek, jest dla mojej córki: 
 

 

Druga, z pomponem, jest moja:

 

 

 

Włóczka jest cudowna, miękka, ciepła, niegryząca, nosi sie wspaniale.  

Do następnego razu!
Ilona 

2016/12/12

Sukienka, sweterek, czapeczka.

Witam!
Jak zwykle poslizg w postach mam nieziemski, ale cóż, tak to jest jak jest sie mamą, żoną i dodatkowo pracuje zawodowo. Brak czasu na przyjemności daje sie we znaki. 
Dzisiaj przedstawiam malusieńką sukieneczkę dla niedawno narodzonej córki znajomej, sweterek i czapeczkę w rozm. 56. CUDO! 
Sukienka wydziergana ze szwedzkiej bawełny Tilda, a sweterek z mieszanki bawełny i wełny, nazwy nie pamietam bo albo ja, a co bardziej prawdopodobne, moja córka wyrzuciła banderolę uprzednio potraktowawszy ją pisakiem i nożyczkami:) 

 
 
 
 

Jeszcze odezwę sie przed Bożym Narodzeniem! 
Pozdrowienia dla zaglądających tu! 
Ilona 


2016/06/28

Olilia, jak ja ją lubię!

Witajcie! 

Dzisiaj przedstawiam piękną, stylową i prostą w wykonaniu chustę Olilia. Wzór znajdziecie na Ravelry, jest darmowy, więc to dodatkowa zaleta tej chusty. 

Moją Olilię dziergalam z włoczki Holst Coast pokazanej w poprzednim poście, zużylam ją prawie do końca. A dziergalam ją tak dawno, że nie pamietam rozmiaru drutów, chyba 3,5:)
Tak sie przedstawia wspomniana piękność:
 
 

 

 

 
Niestety pogoda nie zachęca do siedzenia przed komputerem, co też komputer zrozumiał i niedawno wziął się i zepsuł :) :) ale wcale sie na niego nie obraziłam tylko wzięłam do ręki druty i dzielnie dziergam dalej:)

Pozdrawiam zaglądających tu i życzę ciepłego, letniego wypoczynku! ;)

Ilona.M

2016/05/24

Co ja robilam tyle czasu???

Ano...dziergałam :)

Witajcie!
Wracam po krótkiej przerwie w blogowaniu, pełna nowych udziergow i bogatsza o nowego domownika :)

Na początek pokaże moja wymarzona, upragniona, resztkami sil wydziergana sukienka Inky wg wzoru Marzeny Krzewinskiej (klik). Użyłam włóczki Filcolana Arvetta Clasic w kolorze petrol, druty nr 3,5. Dłubania było co niemiara ale zawzięłam się i oto jest: 




Zdięcie tylko jedno, bo sesja robiona przez syna komórką, a to nogi mi uciął a to pol czoła wiec zdecydowałam, ze to jedno zdjęcie jest jak najbardziej reprezentatywne, a w przyszłości jak się trochę ochłodzi to pokażę więcej.

A to nasz nowy domownik, Kicia. Uwielbiamy ja, jest cudowna. Na razie, do czasu sterylizacji, jest kotem tylko domowym, ale już zdążyła zrobić sobie pięciodniową wycieczkę po okolicy. 


A na koniec zdjecie wloczki ktora bedzie bohaterem nastepnego wpisu.

Pozdrawiam Was serdecznie!
Ilona

2016/02/23

Fabel Drops - skarpety teściowej.

Witajcie!
Z włoczki Fabel Dropsa wydziergalam skarpety, a może raczej kapcie, dla teściowej. Włóczka jest dość cieńka a ja nie mogłam odszukać drutów nr 2,5 lub nawet 2, wiec po kilku podejściach do próbek zdecydowałam sie ze zrobię je z podwójnej włoczki na drutach 3,5. Wyszły fajne, ale włóczka taka sobie, szału nie ma, nic mi nie urwała ;) 
Niestety, jak to przy wloczkowych zakupach bywa, zaopatrzyłam się w kilka dodatkowych motków, więc wydziergam jeszcze skarpety dla syna, bo takież zamowienie otrzymałam:) a jak syn zamawia to sie nie odmawia, bo on rzadko kiedy chce nosić cos wydzierganego:) 
A to skarpety teściowej: 


Na jedną skarpetę zuzylam jeden 50-gramowy motek włoczki, a że zakupiłam tylko dwa motki w tym kolorze no to musiałam drastycznie skrócić cholewy skarpet:) 

Od wczoraj w Szwecji mamy juz wiosnę (nie ma tu określonej daty kiedy zaczyna sie wiosna. Szwedzki instytut meteorologii ogłasza wiosnę gdy przez siedem dni z rzędu średnia temperatura doby utrzymuje sie powyżej zera stopni), tak wiec... Wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty... ;)

Do miłego!