Witajcie!
Dzisiaj prezentuje sweter bardzo prosty, wykonany raglanem.
Wydziergany z włóczki wełnianej z recyklingu zakupionej kiedyś tam na allegro i własnoręcznie farbowanej :D
Przemiły w dotyku, świetnie się nosi, cudownie ciepły.
Bedzie w 100% gotowy gdy w końcu doszyje do niego guziki :)
A niezwykły jest dlatego, ze to mój pierwszy taki sweter!
Pozdrawiam!
Śliczny sweter i piękne farbowanie :) Bardzo udany debiut :)
OdpowiedzUsuńDziekuje! Bardzo mi milo :) Żeby tylko te guziki zechciały sie same przyszyć... ;)
UsuńHaha guziki i wciąganie nitek to chyba największa zmora :) Najlepiej usiąść, przyszyć, nie myśleć o tym :)
UsuńWygląda prześwietnie! A farbowanie pierwsza klasa! Wygląda jak farbowanie Malabrigo, a więc pełna profeska!
OdpowiedzUsuńJej! Do Malabrigo to mi daleko :)
UsuńTo farbowanie było raczej pierwszym i ostatnim, stwierdziłam ze jest tyle pięknych kolorów do kupienia, ze nie warto farbować samemu (mimo satysfakcji).
Dziekuje za mile slowa, jestem z siebie dumna ;)